W środę Wińsko odwiedził minister Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, odpowiedzialny za cyfryzację. Nic więc dziwnego, że internet szerokopasmowy w gminie Wińsko był głównym tematem spotkania. Kolejno: kwestia światłowodu, który opasa 1/3 gminy, ale nie działa, druga nitka, znowu 1/3 gminy, do której można się podłączyć i cała reszta czyli 1/3 pozostająca białą plamą na naszej internetowej mapie.
Temat do rozwiązania: oczywiście internet szerokopasmowy, do którego dostęp w gminie, pomimo inwestycji zrealizowanej przez firmę LIVIRO w latach 2018-2020 ze środków unijnych, po prostu nie istnieje.
Wynika to niestety z pewnych uwarunkowań ekonomicznych – mianowicie firma, która zrealizowała sieć światłowodową w gminie ze środków unijnych, nie może sama świadczyć usług dostarczania internetu przez tę sieć. A ponieważ nie znalazł się nikt chętny do zapewnienia nam internetu w położonym kilka lat temu światłowodzie, czekamy i korzystamy z takich okazji, jak wizyta ministra, żeby zaapelować o interwencję.
Podczas spotkania minister Janusz Cieszyński wyjaśniał tę sprawę, proponując jednocześnie takie rozwiązanie: trwają przygotowania do rozpisania nowych konkursów na uzupełnienie „białych plam” w dostępie do internetu. Na stronie https://internet.gov.pl/ każdy z nas może sam sprawdzić, czy jego adres znajduje się w zasięgu internetu, i jaka firma go może świadczyć. I można także zweryfikować te informacje, zgłaszając faktyczny brak dostępu do internetu, mimo deklarowanych przez różnych operatorów usług. To co możemy zrobić – nalegać, naciskać, dyscyplinować.
Podczas spotkania dowiedzieliśmy się także, że przy kolejnych konkursach na częstotliwości dla operatorów mobilnych pojawi się wymóg pokrycia zasięgiem sieci 5G dla takich gminy jak nasza.
Realny czas w jakim możemy się spodziewać uzupełnienia braku w dostępie do internetu szerokopasmowego to około 3 lata. Zbliża się kolejny konkurs. W tym roku ogłoszenie (wiosna), rozstrzygnięcie (lato), projektowanie (ok. półtora roku) i faktyczna realizacja inwestycji (znowu ok. półtora roku). Za trzy lata powinniśmy mieć szybki internet szerokopasmowy w każdym domu, instytucji i firmie.
Wysoki koszt doprowadzenia światłowodów do punktów adresowych w gminie o tak niskim poziomie zaludnienia oznacza bowiem, że żadna firma komercyjna nie podejmie się takiej inwestycji. Stąd decyzja rządu o inwestycjach ze środków publicznych.
Co może (a nawet powinien) zrobić każdy mieszkaniec?
Znaleźć na stronie https://internet.gov.pl/ powiat i gminę, następnie adres (wieś) i swój nr domu. Zobaczyć co jest tam napisane i w odpowiednim okienku napisać uwagi (czy informacje zawarte na stronie są prawdziwe i ścisłe, czy też nie), zadeklarować, że chce internet/dostęp na internetu szerokopasmowego mieć. W ten sposób zarządzający programem będą mieli najbardziej wiarygodne informacje (wprost od mieszkańców, a nie tylko od firm wykonawczych). To ważne z punktu widzenia nadchodzących konkursów.
– Nie jesteśmy w stanie zweryfikować urzędowo jaka jest sytuacja każdego gospodarstwa domowego – przyznaje wójt Jolanta Krysowata- Zielnica – Dlatego niech każdy sprawdzi to sam, z pomocą sąsiada, znajomego itd. Jeśli ktoś nie potrafi zrobić tego sam, to mu pomożemy – zapewnia wójt Jolanta Krysowata – Zielnica.
Spotkanie dało duże nadzieje, że „pusty światłowód” zacznie działać, a tam, gdzie go nie ma, w ciągu 3 najbliższych lat się pojawi.