Wójt Jolanta Krysowata-Zielnica i radny Krzysztof Rudnicki rozmawiają z mieszkańcami Staszowic.

Poprzedni rok był rekordowy jeśli chodzi o budowę i remonty dróg gminnych (wykonano prace na długości aż 17 km!), a Gmina Wińsko nie zwalnia tempa planując i realizując kolejne inwestycje.

Doskonałe wiadomości dla naszej gminy przekazał poseł Paweł Hreniak – Gmina Wińsko otrzymała 1 mln 86 tys. zł dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych na drogę w Staszowicach aż do granicy z Gminą Prusice, do miejscowości Raszowice.
Dla nas to doskonała wiadomość, bo wiele lat czekaliśmy na tę drogę. Jeszcze droga nie jest zrobiona, ale ludzie cieszą się, dziękują – mówi Krzysztof Rudnicki, radny Rady Gminy Wińsko.

Prawie rok z niecierpliwością czekaliśmy na ogłoszenie wyników naboru, ale było warto. Po remoncie tego 1,5-kilometrowego odcinka to będzie zupełnie inna droga. Teraz wygląda prawie jak polna, a będzie piękna, równa, asfaltowa. To ostatnia droga przez wieś na moim terenie, która jeszcze jest w takim stanie – mówi radny i podkreśla, że dla mieszkańców Staszowic i całej gminy to nie jest „zwykły” remont drogi, a szansa na rozwój i nowych mieszkańców.

Oczywiście teraz najbardziej z nowej drogi będą zadowoleni obecni mieszkańcy Staszowic, bo nowa nawierzchnia będzie od świetlicy do granicy gminy. Mówimy, że Staszowice to nasze „małe Bieszczady”. To wyjątkowo urokliwa miejscowość, w której jest cisza, spokój i piękne widoki. Kiedy rozmawiałem z innymi rolnikami to mówili, że chcieliby część ziemi przekształcić z rolnej pod zabudowę, wytyczyć i sprzedać działki.


Zdjęcie panoramiczne pola

W takiej okolicy nie powinno być problemu z kupcami, bo Staszowice są piękne, a teraz będzie jeszcze dobry dojazd. Zresztą mieszkańcy Wrocławia już kupują od naszych mieszkańców grunty. Myślę, że Gminie Prusice również będzie zależało na remoncie ich odcinka drogi (900 m), to dojazd do Staszowic będzie wygodny – mówi Krzysztof Rudnicki i podkreśla, że odkąd sięga pamięcią, nie pamięta, aby w Gminie Wińsko był wójt, który zrobiłby tyle dróg, co Jolanta Krysowata – Zielnica.
Jak dodaje, po tej inwestycji w jego okręgu wyborczym będą już tylko drobne naprawy, na przykład wysypanie tłucznia.

Wójt Gminy Wińsko podkreśla, że Staszowice to doskonała lokalizacja: remontowana droga, to ta główna, najważniejsza, przy której domów jest najwięcej. Prowadzi w stronę Raszowic w gminie Prusice. Z Raszowic już dobrą drogą można dojechać na pociąg. Blisko jest też do  do Barkowa i S5.
Staszowice bardzo się zmieniły. W 2015 był tu zarośnięty staw, droga rozjeżdżała się do rowów. Dalej, niestety, kilkaset metrów praktycznie nieprzejezdne i znowu kilka domów. Na skrzyżowaniu po każdej ulewie powstawała największa w gminie kałuża. Staw nie odbierał wody, bo był tak zarośnięty, że nie mógł.

Panoramiczne zdjęcie placu zabaw.

Nie było skrawka gminnej działki na plac zabaw. Świetlicę do ładu doprowadzili sami mieszkańcy z Funduszu Sołeckiego i własną pracą. Gmina zaczęła od ratowania rowu i utwardzenia drogi przy zwartej zabudowie, na resztę niestety nie starczyło środków. Prosiliśmy o cierpliwość. Potem przyszła kolej na staw – dziś jest wyczyszczony i obsadzony ładnymi roślinami, a półwysep ogrodzony sztachetkami jako miejsce na plac zabaw. Na placu znajdują się urządzenia do zabawy sfinansowane z funduszu sołeckiego. Jednak utwardzona droga zaczęła się znowu rozjeżdżać…. Mieszkańcy samotnych domów poza terenem zwartej zabudowy byli coraz bardziej rozzłoszczeni. Aż do teraz. Oczywiście jeszcze kilka domów przy bocznych dróżkach zostanie bez asfaltu. Ale spokojnie. Udają się rzeczy duże, załatwimy i małe – zapewnia Jolanta Krysowata – Zielnica.