30 lat temu w Klubie Emerytów w Wińsku zawiązał się Zespół  Śpiewaczy. Miało to miejsce dokładnie 24 października 1994 roku, jak zapisano złotym atramentem w annałach lokalnej kultury. Zespół śpiewaczy początkowo funkcjonował jeszcze bez nazwy własnej. Dopiero po kilkunastu latach nazwa, w wyniku burzliwych dyskusji, została ustalona na „Harfa”. Wszystkim się spodobało. Najdłużej śpiewającym członkiem Zespołu jest Pan Stanisław Wymazała. Żywa legenda chóru, jej dobry duch i jak się okazuję zapalony kronikarz dziejów.

– Na początku było nas 36 osób, w tym 16 mężczyzn. To była niesamowita siła głosu- wspomina Pan Wymazała- Pierwsze stroje do występów, pojawiały się dopiero po powodzi w 1997 roku. Dostaliśmy je w darze z Niemiec. Były to … uniformy kolejarzy, które zaadaptowaliśmy do naszych potrzeb. Zgrabnie to wyszło. Oryginalne dolnośląskie stroje ludowe uszyliśmy całkiem niedawno, kilka lat temu, dzięki pomocy Fundacji Szacunek z projektu LGD „Kraina Łęgów Odrzańskich”. Bardzo nam się podobają.

W tej chwili w „Harfie” śpiewa 18 osób. Na 30 lecie organizatorzy zaprosili blisko kilkudziesięciu śpiewaczek i śpiewaków, którzy kiedyś występowali w chórze. A łącznie zaangażowane w działalność, na przestrzeni lat, były 103 osoby. Tylu artystów przeszło wspólną muzyczną drogę. Najdłuższy staż, poza Panem Stanisławem mają Państwo Łakomi, śpiewający już 29 lat. Kawał czasu. Zespół był prowadzony przez chórmistrzów: Marię Bigus, Eugeniusza Opyta, Lucjan Sadowskiego, Przemysława Mazurka i obecnie Małgorzatę Aleksander- Tęczę.

Kronika zanotowała skrupulatnie 4362 próby i niezliczoną liczbę występów z repertuarem pieśni ludowych, religijnych, maryjnych, biesiadnych, tradycyjnych, patriotycznych, kolęd, pastorałek, pieśni żołnierskich. Słowa i nuty mieszczą się w 4 opasłych segregatorach stojących na półce Pana Stanisława.  Harfa odbyła 2011 wyjazdów z koncertami poza macierzyste Wińsko. Czasem były to nawet prawdziwe tournee artystyczne. W Małopolsce, Wielkopolsce, zachodniopomorskim i we Lwowie.

– Lubię „Harfę”, ponieważ rodzinna atmosfera prób, przekłada się później na artystyczną atmosferę występów- Mówi Pani Małgorzata Aleksander- Tęcza- Moi chórzyści przychodzą na próby wcześniej. Piją herbatę i rozmawiają o swoich sprawach. Mnie się to podoba. Zespół do tańca i do różańca.

A zespół w samych superlatywach mówi o nowej chórmistrzyni. Tak tworzy się kulturę lokalną. Tak tworzy się lokalna historia. Życzymy stu lat uczestnikom i wielu lat wspólnych występów i samych sukcesów dla całego Zespołu „Harfa”. 30 lat na scenie to piękny jubileusz.

Zdjęcia z próby przed jubileuszem.